Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hondacx
tankuje
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Sob 23:29, 29 Gru 2007 Temat postu: Blacharka - podłoga |
|
|
Czy ktoś z kolegów wymieniał wspornik pod podłogą który mieści się na wysokości siedzeń. Proszę o porady na co można się władować przy takiej robocie. A może ktoś posiada własne pomysły i to sprawdzone. Mój wspornik jest tak do połowy zgniły jak mało co natomiast od drugiej strony zdrowy jak fabryka wypuściła. Troszkę to dziwne ale doszedłem dlaczego tak jest.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mis126
Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 23:15, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
chodzi Ci o poprzecznice?
jesli tak to sporo osob ja juz robilo w klubie, a raczej wiekszosci osob robil to Pawel. Jesli to roboty jest sama poprzecznica to wiekszych problemow nie ma z tym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hondacx
tankuje
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pon 0:41, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie sie się obawiam iż przy wycinaniu nie zachowam równej powierzchni aby potem ten "ceownik" wspawać a ponad to są tam elementy które nachodzą ze wzmocnień choć to nie problem ponieważ te nadkładki można pominąć i potem przyspawać je do tego wymienianego elementu. Mam tą przewagę że od strony tunelu mam wygnite i widać ten wspornik (który jest cały pokruszony do tego miejsca.
Czy macie jakieś patenty na wymontowanie tego aby uzyskać równą powierzchnię - a może pójdzie jakimś przecinakiem.Diaxem w tym miejscu to utnę pod małym kontem a potem kupę szlifowania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Burdi
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 10:32, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim musisz uważać z nowymi częściami ... ponieważ ich jakość co do wymiarów pozostawia wiele do życzenia.najlepiej przecinaczkiem odłączyć wsporniki od siebie ... mowie o tych "uszach" . Co do wymontowania samego wspornika... to mozesz odciąć go prawie calego zostawiajac te uszy ... ktore albo zeszlifujesz... albo jak sie da przecinakiem odłączysz. Co polecam, na pewno nie przejmuj sie tak nierównościami, spokojnie dwa mlotki i są wstanie wyrównać powierzchnie po operacji, poza tym, jak juz złapiesz wstępnie poprzecznice... to spokojnie możesz , a przynajmniej powinieneś doklepać podłogę do owego wspornika. Wcześniej zabezpiecz go od środka, i nie zapomnij zrobić tego po spawanie.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hondacx
tankuje
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 17:32, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kurdę a to nie jest ceownik ?????
Ja myślałem że to jest ceownik i tam chciałem wstawić właśnie jego spawając do podłogi.
W sklepie facet pokazał mi coś co powinno być jednak to jakieś takie papierowe a w mym autku jest dość grube i masywne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik
Klubowicz
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 1:37, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Takie teraz produkują 3 razy cieńsze niż były orginalnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Piątek
Klubowicz Moderator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Łękawica
|
Wysłany: Czw 9:13, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ewentualnie mozna by poszukać zdrowego dawcy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hondacx
tankuje
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 1:04, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No to Panowie do dzieła pokażcie co potraficie na temat blacharki - wiem że była przerabiana wielokrotnie ale to jakieś takie strasznie zakurzone posty.
Tak więc porady czas zacząć.
Stoję przed dylematem jak zabezpieczyć blachę po oczyszczeniu - zrobiły się troszkę purchelki i je przeszlifowałem do golasa i teraz można kłaść podkład ale to co słyszałem to warto coś położyć aby ta sytuacja nie powtarzała się i co radzicie ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bushman
Klubowicz Moderator
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Pawęzów
|
Wysłany: Nie 18:00, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na miejsca w ktorych pozostaly rdzawe wrzery (ktorych nieraz nie wyszlifujesz do zera bo ci blachy braknie) Cortanin F = 8,50 zl
pozniej podklad i autosmar albo jakies takie gowno i tyle tego ostatniego grubo
ja tak robie u siebie a sie okaze jak bedzie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bushman dnia Nie 18:01, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|