Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pawkog
Przyjaciel
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: KTA
|
Wysłany: Czw 21:28, 25 Maj 2006 Temat postu: Stukanie |
|
|
Witam sprawa jest dziwna. Oto co jest. Kupel przyjechał do mnie maluchem nie za sie prawie na niczym prócz wie gdzie olej wlac no i zaczelismy grzebac w jego aucie. Okazało sie ze ma zaplon przestawiony na 0 stopni wiec ustawiłem mu +- na 10 jak ksiązka pisze. Co sie dzieje. Na taki ustawieniu mowi ze mu auto przerywa jest słabe. Przejechalem dzis z nim kawałek i przy predkosci 50 km przy obciązeniu pojawia sie jak by stuk zaworów taki metaliczny ale tylko wtedy gdzy auto jedzie i jest właczony bieg gdy nie ma oporu na luzie nic nie stuka. Stuk ten jest to tego stopnia duzy ze az nie slychac silnika tylko ten stuk. Nasilał sie zwłąszcza im silnik sie bardziej rozgrzewał !! Napewno nie jest to wina klaiwatury bo luzy ustawiałem mu kiedys dzis jeszcze raz sprawdzałem i sa takie jak ksiązka pisze. Klawiatura OK. Na koniec dodam ze po przestawieniu zapłonu na 0 stopni moze nawet mniej -1 auto lepiej chodzi nie ma tego glupiego stukotu, przy mniejszych predkosciach, ale pojawia sie tak kolo 80-90. minmalnie w porówniau do tego co dziej sie na zapłonie 10 stopni. Wiec tu moja prośba czy ktos sie kiedys z czyms takim spotkał ? Jeszcze kwestia wałka czy mozliwe ze ten chlop ma wałek sportowy i przezto musi miec ustawione na 0 stopni zapłon ?!?!?! Sam nie wiem doradźcie cos bo ten stukot jest cholernie dziwny nigdy czegos takiego nie slyszałem, a wiem jak zawory sie tłuka i klawiatura co to moze byc ? Czyżby to rozrząd ??? Dzieki za odpowiedź wszystkim z góry.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maUkers
Przyjaciel
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnow
|
Wysłany: Czw 21:34, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja sie spotkałem przy swoim...stukało mi od momentu gdy wymieniłem w nim pierscienie..jak jeszcze jezdził..i niemogłem dojsc do tego co jest przyczyna..jak rozebrałem silnik okazało sie ze tłoki były luzne w cylindrach i byc moze dlatego....niewiem czy to jest to
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Burdi
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Czw 23:23, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
co robiłęś jeszcze ? coś przy gaziorze/
Gdyby to był luz pomiedyz tłokiem a cylindrem, to luz by sie redukował wraz ze wzrostem temp. Najczarniejsza wersja - pękł pierscionek. sproobuj przestawić zapłon tak jak był, jak znikł, to wina leży po stronie zapłonu.
Ktoś mógł dac dupy i źle ustawić znaki podczas zmiany rozrządu, albo go zfazować. Co zrób ... wykręćświece i długim aczkolwiek miekkim narzędzim jak drucik sprawdź położenie tłoka względem znaków na pokrywie filtru odśrodkowego.
Musisz wyczuć górne martwe położenie tłoka i jeżeli sie pokrywa z 0 to jest ok, jeżeli nie, to sprawdź jak to ma, do tego i wyreguluj na 10 stopni.
standardowe regulacje, zaworki ... aparat zapłonowy ( odległość platynek) ... przegoń go kilkanaście razy po ulicy pełnym gazem i ustaw gaziuor, najpierw skłąd mieszanki, potem obrotki.
sprawdź też aparat pod kątem prawidłowego dzialania
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Burdi dnia Pią 10:23, 26 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BIGer
Przyjaciel
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią 8:27, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie spotkałem sie z takim problemem ale podobnym. Z opisu stawiałbym na:
1) rozjechany rozrząd - zbyt wyciagnięty łańcuszek lub źle założony,
2) aparat zapłonowy - zbyt duży luz na ośce, wytarte krzywki lub (miałem tak) uszkodzony jeden z ciężarków lub któraś ze sprężynek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
astarrot
Klubowicz
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: (oko)lice Jasła
|
Wysłany: Pon 0:35, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja sie spotkałem z takim problemem i to u siebie
ale to była wina paliwa tzn było za dużo gazolinki w stosunku do 95 i jak sie po okolo 10 km nagrzał to mi niemiłosiernie słabł i okrutnie klekotały zawory(w życiu takiego klekotu nie słyszałem) i to wszystko przy zapłonie 9stopni
dowiedz sie na jakim paliwie jeżdzi ten malczak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pawkog
Przyjaciel
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: KTA
|
Wysłany: Pon 8:43, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
jezdzi na normalnym 95
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bushman
Klubowicz Moderator
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Pawęzów
|
Wysłany: Pon 20:20, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
dla swietego spokoju mozesz sie zatankowac na lepszej stacji i bedziesz widzial
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|